CYRUS.

Cyrus jest-to król perski, który zawładnął Babilonem, strącił z tronu dynastyę Nabuchodonozora, i tym sposobem zastąpił w Chaldei panowanie semickie panowaniem aryjskiem. Był to ten sam właśnie, który, jak podaje pierwsza Księga Ezdrasza, pozwolił żydowskim wygnańcom w Babilonie powrócić do ojczyzny i odbudować świątynię jerozolimską. Nieprzyjaciele Biblii posługiwali się historyą tego króla do gwałtownych wybuchów przeciw autentyczności ksiąg świętych i przeciw charakterowi ludu żydowskiego.

  1. Aż do ostatnich czasów powtarzano, że zwycięztwo Cyrusa było zwycięztwem monoteizmu nad wielobóstwem, że Cyrus był gorącym zwolennikiem nauki Zoroastra, a nieprzyjacielem bałwanów, jak tego dowodzi jego perskie pochodzenie, a nawet świadectwo Izaijasza, mówiącego, że za przybyciem Cyrusa, bałwany upadać miały (XLVI).

  2. Żydzi, mówią dalej, przeciwnicy Biblii, jak wszystkie ludy semickie, musieli być politeistami, i dopiero przy Cyrusie w Babilonie zaczerpnęli swe wierzenia monoteistyczne, które przynieśli ze sobą z wygnania do ojczyzny.

Ten sposób przedstawiania rzeczy nadawał się przeciwnikom naszym do walki przeciw autentyczności Ksiąg Świętych, które już przed niewolą babilońską mówią o monoteizmie żydowskim; ale system ten dziś już nie da się utrzymać, — dziś, kiedy z własnych słów Cyrusa, przechowanych w archeologicznych napisach, dowiadujemy się, że król ten zamiast prześladować religię podbitych ludów, szanował ją i do pewnego stopnia czynił ją religią własną. Cegła z czasów Cyrusa, przedstawia nam go budującego świątynię bożkom Bit-Saggatu i Bit-Zida; w innym znów napisie, odnalezionym w r. 1879, poucza nas ten król zdobywca, że Marduk, dawny bożek Babilonu, jest teraz jego własnym bogiem, któremu świątynię odnowił i za to jego względy uzyskał; codziennie „prosi on bożka Bel i Nebo, aby przedłużyli dni jego, aby zwiększali pomyślność jego i wstawiali się do Marduka za Cyrusem, jego czcicielem."

Cyrus więc stosował się do zwyczaju ludów semickich, które bogom podbitych krajów nadawały prawo obywatelstwa, i w religijnym swym kulcie umieszczały ich obok bożyszcz własnych. Porażka bałwanów, o jakiej przy sposobności Cyrusa mówią prorocy Izaijasz i Jeremiasz, ma tylko to oznaczać, że bogowie pokonanych krajów dzielić będą losy zwyciężonych, gdyż każdy naród własnym bogom przypisuje powodzenie lub porażkę swego oręża. Stąd widać, że jeżeli żydzi wrócili z Chaldei monoteistami, nie było to zasługą Cyrusa, a tern mniej Chaldejczyków; monoteistami już byli, gdy wychodzili do Babilonu.

  1. Uważano również za rzecz dziwną, że Cyrus odesłał żydów do ich ojczyzny, zwróciwszy im skarby świątyni. Otóż napis, o którym mówiliśmy, stwierdza prawdziwość tego wydarzenia, okazując, że taka była właśnie polityka Cyrusa. „Bogów, którzy mieszkali pomiędzy nimi (pomiędzy ludami hołdowniczymi), powróciłem na ich miejsca i wyznaczyłem im stałe mieszkanie. Zgromadziłem cały ich naród i kazałem mu wrócić do kraju ich." Nie można się dziwić, że żydzi skorzystali z tej łaski. Prawda, że w przytoczonym na początku I Księgi Ezdrasza edykcie królewskim, Cyrus powiada, iż działa tak na rozkaz „Jehowy, Boga Niebios, który mu rozkazał pobudować sobie świątynię w Jerozolimie." Co za dziwna mowa, powiadano, w ustach czciciela Ormuzda! Cyrus nie mógł za boga uznawać bóstwa przez obcy naród czczonego. Otóż widzieliśmy wartość tego zarzutu: we wzmiankowanym napisie Cyrus przyznaje, że otrzymywał rozkazy od Marduka: tern ci bardziej mógł powiedzieć, że je otrzymał od Jehowy, którego pojęcie daleko bardziej było zbliżone do monoteistycznych wierzeń jego rodzinnego kraju.

(Ob. Vigouroux: „Bible et découvertes," t. IV. — Halévy: „Revue des études juives," Lipiec. Wrzesień, 1880. — „Civilta catholica," 1 Września 1883. (Duplessy).

X. W. S.